W niedzielne popołudnie nasze piłkarki podejmowały Olimpię Szczecin. Mecz rozpoczął się od odważnych ataków gości ze Szczecina. Szczecinianki wyszły w bardzo wysokim ustawieniu co zaskoczyło nieco gospodynie. Mimo optycznej przewagi Olimpii w pierwszych minutach meczu to Górniczki wyszły na prowadzenie. Pierwsza bramka padła w dość nieoczekiwanych okolicznościach. Alicja Dyguś dośrodkowywała z prawej strony boiska a piłka po niefortunnym zagraniu obrończyni Olimpii znalazła drogę do bramki gości. Wynik podwyższony został w 18 minucie kiedy to Ewelina Kamczyk uderzeniem z 18 metrów pokonała bramkarkę przeciwnej drużyny. Kibice zgromadzeni na stadionie przy Jana Pawła II 13 mogli obserwować mecz pełen zwrotów akcji. W 23 minucie na listę zdobywczyń bramek wpisała się Marianna Litwiniec. Już minutę później Górniczki mogły zwiększyć prowadzenie jednak E. Kamczyk został sfaulowana wychodząc na dogodną pozycję. Za faul na E. Kamczyk zawodniczka Olimpii Julia Brzozowska została napomniana przez sędzię meczu. Po tej sytuacji w szeregi naszej drużyny wkradło się rozluźnienie. W 27 minucie błędu nie ustrzegła się linia defensywy Górniczek i Roksanie Ratajczyk pozostało wykończyć sytuację sam na sam z Danutą Paturaj. Na tablicy wyników, kibice zobaczyli wynik 2:2. Kolejne minuty to rosnąca przewaga Górniczek, które dążyły do zmiany wyniku na swoją korzyść. Udało się to w 36 minucie kiedy Dominika Grabowska podaniem otworzyła drogę do bramki Ewelinie Kamczyk. Ta strzałem przy bliższym słupku nie dała szans na obronę bramkarce drużyny ze Szczecina. Chwilę później bo już w 40 minucie zdobyczą bramkową mogła się pochwalić Dominika Grabowska, która silnym strzałem pod poprzeczkę podwyższyła wynik na 4:2. Górniczki chcąc zakończyć pierwszą połowę mocnym akcentem przeprowadziły jeszcze jedną bramkową sytuację. W 44 min. po podaniu od Ali Dyguś i wykończeniu sytuacji sam na sam wynik do przerwy ustaliła Nikola Karczewska. Druga połowa to typowy mecz walki toczący się w środkowej części boiska. Ta część gry obfitowała w niedokładne zagrania i straty piłki obu drużyn. Kiedy już kibice myśleli, że nic się nie wydarzy Górniczki skutecznie zaatakowały jeszcze raz. Po zespołowej akcji na listę strzelczyń kolejny raz wpisała się Ewelina Kamczyk. To jednak nie był koniec meczu. Górniczki po zdobyciu szóstej bramki tak mocno się rozluźniły, że w krótkim czasie przeciwniczki zdołały zdobyć 2 bramki. Na listę strzelczyń wpisały się kolejno Patrycja Kalmus w 88 min. i Kornelia Grosicka w pierwszej minucie doliczonego czasu gry. Odnotować należy jeszcze fakt, że Patricia Hmirova po drugim napomnieniu obejrzała pierwszą w życiu czerwoną kartkę. Było to ostatnie wydarzenie tego meczu. Kolejny mecz na własnym obiekcie Górniczki rozegrają w sobotę 14.09 br. kiedy to podejmą drużynę AZS PWSZ Wałbrzych, a już w środę 11.09 nasze zawodniczki zmierzą się w zaległym spotkaniu II kolejki Ekstraligi kobiet z drużyną KKS Czarni w Sosnowcu. Trzymajcie kciuki i bądźcie z naszą drużyną.
Górnik Łęczna – Olimpia Szczecin 6:4 (5:2)
Bramki: Alicja Dyguś 6′, Ewelina Kamczyk 16′, 36′, 87′, Dominika Grabowska 40′, Nikola Karczewska 44′ – Marianna Litwiniec 24′, Roksana Ratajczyk 27′, Patrycja Kalmus 89′, Kornelia Grosicka 90+1′
Górnik: Paturaj – Dyguś, Górnicka, Grec, Niedbała – Matysik (87′ Zając), Hmirova, Grabowska (76′ Osińska), Kamczyk, Lefeld (64′ Hryb), Karczewska (72′ Jędrzejewicz).
Olimpia: Kierul – Brodzik, Oleszkiewicz (64′ Łaniewska), Witczak, Grosicka, Bińkowska (76′ Kalmus), Michalczyk (80′ Bagińska), Litwiniec (56′ Oleksiak), Brzozowska, Ratajczyk, Radochońska.
Żółte kartki: Patricia Hmirova x2 – Julia Brzozowska
Czerwona kartka: Patricia Hmirova 84′ (za drugą żółtą)
Sędziowała: Agnieszka Płaskocińska (Radom).