Wracamy do gry po przerwie reprezentacyjnej! Już w najbliższy wtorek zmierzymy się na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław. Cel na to spotkanie jest jasny: dopisać do swojego konta kolejne trzy punkty.
– Pomimo braków kadrowych w ostatnich tygodniach, bardzo uczciwie przepracowaliśmy ten czas. Wiemy, że dziewczyny, które były powołane do reprezentacji, również mocno trenowały, więc jesteśmy spokojni o ich formę – zaznacza trener Robert Makarewicz.
Przypomnijmy, że na zgrupowaniach kadry Polski przebywały ostatnio Klaudia Lefeld, Weronika Kaczor, Katja Skupień, Nikola Dębińska oraz Martyna Duchnowska. Zawodniczki, które pozostały w Łęcznej w trakcie ligowej przerwy rozegrały trzy gry kontrolne: wewnętrzną; przeciwko juniorom starszym Górnika Łęczna, a także sparing z ekstraligowym GKS Katowice.
– Cieszymy się, że to spotkanie zakończyło się pozytywnym dla nas wynikiem. Nasza gra, mimo okrojonego składu, była dużo lepsza niż w ostatnim starciu ligowym z katowiczankami. Progres jest widoczny – mówi szkoleniowiec.
Co ważne, we wspomnianej potyczce z bardzo dobrej strony pokazały się nasze napastniczki: Macleans Chinonyerem, która zdobyła dwie bramki, a także wracająca do gry po kontuzji Klaudia Miłek, która ustaliła wynik na 3:0. – Klaudia daje sygnały, że jej dyspozycja z dnia na dzień rośnie. Bardzo na nią liczymy w tej drugiej połowie sezonu. Co do skuteczności, obserwujemy na bieżąco wszystkie nasze ofensywne piłkarki, bo właśnie efektywność była naszą bolączką w poprzednich spotkaniach. Stać nas było na dużo szybsze finalizowanie licznych ataków – podkreśla Robert Makarewicz.
Jak dotąd nasza drużyna zdobyła 45 bramek w piętnastu rozegranych spotkaniach. Nasz najbliższy rywal, który plasuje się na dziewiątej lokacie w ligowej tabeli, strzelił ich znacznie mniej, bo 21. Aktualnie wrocławianki notują jednak dobrą passę, o czym świadczy, chociażby bezbramkowy remis z Czarnymi Antrans Sosnowiec.
– Zależy nam tylko na zwycięstwie. Wiemy, że Śląsk de facto wciąż walczy o utrzymanie i będzie mocno zdeterminowany, by urwać nam punkty, ale w naszych głowach jest jeden cel: jak najszybciej wywindować się w kierunku mistrzostwa Polski. Przed nami długa droga, ale ten proces trwa i jesteśmy optymistami – kwituje Makarewicz.
Pierwszy gwizdek w starciu ze Śląskiem, w którym z powodu urazu niestety nie będzie mogła wystąpić Roksana Ratajczyk, zaplanowano na godz. 14:00.